Ksiądz Ignacy Skorupka - kapelan 236 pułku piechoty.
Poległ w Bitwie Warszawskiej.
Poległ w Bitwie Warszawskiej.
Bitwa Warszawska - część I.
Bitwa warszawska rozpoczęła się w godzinach wieczornych 13 sierpnia (1920 r. przyp. red.) atakiem na Radzymin sześciu radzieckich dywizji. Broniąca się na tym odcinku 11. dywizja piechoty gen. Jaźwińskiego nie utrzymała swoich pozycji i wycofała się w popłochu, ponosząc przy tym wielkie straty. Upadek Radzymina stworzył niebezpieczny wyłom w polskich liniach na przedpolu Warszawy. Aby zamknąć wyłom, 14 sierpnia kontratakowała 1. dywizja litewsko – białoruska gen. Rządkowskiego. Przejściowo odbiła ona Radzymin, ale radziecki kontratak odbił miasto. Pod wieczór Polacy wycofali się a linię Nieporęt – Rembertów. Tymczasem Tuchaczewski wprowadził w życie swój plan obejścia Warszawy od północy i sforsowania Wisły w jej dolnym biegu. Przeciwko 5. Armii gen. Sikorskiego skierował 3. I 15. armię, a 4. armię oraz korpus Gaja użył jako grupy obchodzącej od północy. Mimo prawie trzykrotnej przewagi wojsk radzieckich dywizje gen. Sikorskiego zaciekle broniły swoich pozycji. Aby wspomóc 5. armię, jeszcze 14 sierpnia ruszyło polskie natarcie znad Wkry. Grupa uderzeniowa gen. Krajowskiego (18. dywizja piechoty i 8. brygada kawalerii) zajęły Mystkowo i Rzewin wchodząc w lukę między radzieckimi 4. i 15. armią. Mimo zaciętych walk grupa gen. Krajowskiego nie powstrzymała przeprawy sił radzieckich przez Wkrę między Borkowem i Zawadami. Tego samego dnia rozpoczęły się walki o zewnętrzny pierścień fortów twierdzy modlińskiej. Pod wieczór 14 sierpnia gen. Łucjan Żeligowski szykował do odbicia Radzymina doraźnie zebraną grupę w składzie trzech dywizji piechoty. Początek ataku zaplanowano na godziny poranne następnego dnia. Jednak o godz. 1 w nocy do niespodziewanego uderzenia na Wólkę Radzymińską ruszył batalion 10. Dywizji piechoty pod dowództwem por. Pogonowskiego (który zginął w tym starciu). Zdaniem gen. Żeligowskiego był to przełomowy moment zarówno bitwy warszawskiej, jak i całej wojny. Kilka godzin później, zgodnie planem, do ataku na Radzymin ruszyły 10. i 11. dywizje piechoty oraz dywizja litewsko – białoruska. Mimo zaciętego oporu oddziałów radzieckich we wsi Mokra do wieczora polskie pułki zajęły miasto. Jednym z legendarnych epizodów tego starcia była śmierć kapelana 1. Batalionu 236. pułku piechoty Armii Ochotniczej, księdza Ignacego Skorupki. Według dowódcy batalionu ppor. Mieczysława Słowikowskiego, ks. Skorupka poległ prowadząc z krzyżem w ręku atakujący oddział. Z kolei w relacji por. Władysława Pobóg – Malinowskiego możemy przeczytać, że kapelan zginął od przypadkowego postrzału, udzielając ostatniego namaszczenia ciężko rannemu żołnierzowi. Kiedy dywizje gen. Żeligowskiego odbijały Radzymin, na północy radziecka 4. Armia podchodziła pod Płock, a korpus Gaja dochodził do Nieszawy pod Toruniem. Mimo niekorzystnej sytuacji gen. Sikorski zdecydował się przejąć inicjatywę, atakując główne siły 15. armii. Doskonale wymierzone uderzenie rozerwało radziecki front. Wyjątkowym sukcesem zakończył się rajd 203. pułku ułanów z 8. Brygady gen. Karnickiego na tyły 4. armii. Pułk ten zajął Ciechanów, z którego w popłochu uciekło dowództwo radzieckiej 4. armii. Ułani zniszczyli armijną radiostację, co przerwało łączność 4. armii z główną kwaterą Tuchaczewskiego w Mińsku Litewskim, i praktycznie sparaliżowało jej działania. Aby poradzić sobie z kryzysem wywołanym rajdem 203. pułku, radzieckie dowództwo 15. armii musiało zaangażować swoje odwody, co znacząco skomplikowało jej sytuację i przyspieszyło polskie zwycięstwo na północ od Warszawy. 16 sierpnia oddziały gen. Sikorskiego z powodzeniem kontynuowały swoją ofensywę, rozdzielając 4. i 15. armię przeciwnika, zdobywając podstawy do zupełnego ich rozbicia. Gen. Weygand obserwujący działania gen. Sikorskiego pisał o nim w tamtych dniach: „Mało generałów byłoby zdolnych do przeprowadzenia podobnej akcji z taką zimną krwią, taką bystrością spojrzenia, z takim duchem zaczepnym”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz