Warszawski Dom Poprawy w epoce stanisławowskiej.
Więzienia
(Encyklopedia Staropolska Zygmunta)
Za Zygmunta Augusta kanclerz Ocieski dał instrukcję staroście rawskiemu: iż winni przestępstw w prędkości popełnionych mogą razem siedzieć, bo uczuciem wspólnej zgryzoty mogą się poprawić; winni zbrodni rozmyślnie ułożonej powinni być rozdzieleni, bo wyszedłszy z więzienia, będą doskonalsi w hultajstwie, a tak więzienie będzie szkołą niecnoty; nad moralnością wszystkich więźniów czuwać należy, i powinny im być nauki religijne dawane. W XVIII w. głównem więzieniem w Rzplitej dla skazanych na dłuższy przeciąg czasu był Kamieniec podolski. Słynęło tam więzienie podziemne, zwane „Indje”. Za Stanisława Augusta wzięto się do poprawy więzień. W Warszawie, przy ulicy Mostowej nad Wisłą, dawną bramę mostową a później t. zw. „prochownię” przerobiono na więzienie pod nazwą „Domu kary i poprawy”, na którym położono napis ułożony przez króla: „Nie miejsce, ale zbrodnia hańbi”. W sprawie ulepszenia więzień pierwszy u nas podniósł głos J. U. Niemcewicz w piśmie swojem „O więzieniach”. Po nim Fryderyk Skarbek wpłynął przeważnie na poprawę więzień w Kongresówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz