wtorek, 24 września 2013

Niemcy o polskich wolnościach.

Akt Konfederacji Warszawskiej z 1573 r.

Niemcy o polskich wolnościach.

Zygmunt Gloger w Encyklopedii Staropolskiej przytacza opinię niemieckich historyków o polskiej tolerancji i wolnościach Niemców w Polsce:" Niemcy: Löwenberg w pracy swojej Das enthüllte Posen a później Jerzy Wagner, których nikt o szowinizm polski posądzić nie może, piszą: „Gdy w czasie reformacyi wielu Niemców wystawionych było w swoim kraju na jak najstraszniejsze prześladowanie, wtedy w katolickiej Polsce znaleźli oni gościnny przytułek. Polska już o wiele dawniej prześcignęła w tolerancyi wiary najbardziej cywilizowane państwa. Podczas gdy we Francyi Molai i Joanna d’Arc skończyli na stosie, gdy noc św. Bartłomieja i wojny religijne setki tysięcy pochłonęły ofiar, gdy w Hiszpanii teroryzm religijny Filipa, w Holandyi fanatyczni siepacze Alby, w Anglii krwawe rządy Maryi – niezliczone święcili hekatomby w ludziach, gdy Niemcy spalili Husa i nawet to samo uczynili z prochami Wiklefa w sto lat po jego śmierci – gdy się jeszcze przez cały wiek rozdzierali w krwawych wojnach religijnych – wydał w Polsce Kazimierz Wielki już r. 1356 statut tolerancyi i z Polski uczynił schronisko dla wszystkich, którzy w ówczesnym cywilizowanym świecie skazani byli na prześladowanie i śmierć. W czasach, w których nawet Melanchton przemawiał za karą śmierci na kacerzy, była Polska jedynem wolnem schronieniem dla socynjan i ewangielików. Dysydentom sejm w Wilnie r. 1573 przyznał równe prawa z katolikami. Niemieckie szkoły, kościoły i nabożeństwo cieszyły się nawet osobnymi przywilejami. Niemcy w Polsce mieli ochronę swej narodowości i języka w kościele i szkole, słowem, cieszyli się koloniści niemieccy tak licznemi prawami i wolnościami, że ich bracia w Niemczech oblizywaliby sobie wszystkie dziesięć palców, gdyby byli mogli uzyskać takie same socjalne wolności”.

1 komentarz:

  1. Polska przyjmowała innowierców i prowadziła wobec nich tolerancyjną politykę dla własnej korzyści. Dzięki napływowi rzemieślników i artystów z całej Europy kraj rozwijał się. W miarę postępu katolickiej kontrreformacji było z tym coraz gorzej. W roku 1668 Sejm wprowadził karę śmierci za odstępstwo od katolicyzmu. Na początku XVIII wieku odsunięto protestantów od udziału w Sejmie i Senacie, a nawet zabroniono odprawiać nabożeństwa innowiercze. Wtedy, kiedy Europa dojrzewała do wolności, w Polsce ona się skończyła. Tak, jak i sama Rzeczpospolita.

    OdpowiedzUsuń